the_naturat pisze: ↑23 cze 2019, 12:48
Zresztą rekiny nie powinny popływać na suchym torze hehe
I takie cichutkie marzenie na bonus...
Bonus jest nasz Unia ZKS po życia kres.Rybnik pozamiatany jeszcze tak będzie że wygramy ligę.
Brawa dla całej drużyny wszyscy dzisiaj pojechali super.
Pozdrawiam
''To, co jest trudne, da się zrobić. To, co wydaje się niemożliwe, należy przynajmniej spróbować”.
Konieczny coraz bardziej pokazuje że coś tam w nim jest znowu jechaliśmy na 5-1 i stracił pozycje po błędach w biegu juniorskim może nie będzie super zawodnikiem ale za rok może pkt ciułać więcej widać chłopak ma blokade w sobie ale starty coraz lepsze kolejna sprawa Kaczmarek walczy na dystansie a ktoś tu pisał że to taki Ułamek start i meta....
kapecfc pisze: ↑23 cze 2019, 18:39
Konieczny coraz bardziej pokazuje że coś tam w nim jest znowu jechaliśmy na 5-1 i stracił pozycje po błędach w biegu juniorskim może nie będzie super zawodnikiem ale za rok może pkt ciułać więcej widać chłopak ma blokade w sobie ale starty coraz lepsze kolejna sprawa Kaczmarek walczy na dystansie a ktoś tu pisał że to taki Ułamek start i meta....
Ile pkt wywalczył dziś na trasie a ile pozycji stracił ? Dziękuje za odpowiedź. Mecz fajny i wreszcie tor był naszym sprzymierzeńcem. Ogólnie te potracone pozycje na trasie to jedyna rzecz do której można dziś się przyczepić. Brawo panowie. PS. Artur wracaj jak najszybciej!
Super mecz takiego wyniku się nie spodziewałem tor wreszcie nam sprzyjał .Ljung Kułakov klasa reszta też zrobiła swoje ,szkoda że Koza ma motory na drugą ligę bo co z tego że wyjdzie ze startu jak go objeżdżają.Dzisiaj coś się ruszyło z dopingiem bo ostatnio tak sobie brawo dla kibiców może być jeszcze lepiej☺ Jeszcze możemy namieszać niektórym drużynom. Nawet dziennikarzom dzisiaj było nie po nosie że Unia leje Rybnik widać że nas nie trawią taka stonniczość Trochę może nie potrzebne wyzwiska w stronę kibiców Rybnika byli w porządku.
Kułakov ma chyba podpisany z nami kontrakt na 2 lata Bo szkoda by było zeby nam go ktoś podkupił na następny sezon . Doskonale przygotowany tor , takiego toru brakowało nam w poprzednich meczach .
Sam mecz nadzwyczajny ponieważ miałem obawy czy wygramy biorąc pod uwagę dotychczasowe mecze na naszym stadionie.Mam jednak inny problem.Poniżej mnie siedziało 6 kibiców ROW-u i naprawdę czułem się w stosunku do nich jak idiota.Jestem pełen podziwu że wam się chce i robicie atmosferę tylko na litość boską dlaczego lżycie kibiców przeciwnej drużyny nie prowokowani.Jest prawdopodobne że spotkamy się jeszcze w barażach i część z was pojedzie do Rybnika nawet z małymi dziećmi po to żeby usłyszeć co tata ma między nogami i czym w wolnym czasie zajmuje się ich mama?Mam osobisty problem.Jak co roku odkąd skończył 3 lata biorę wnuka na wakacje do Polski.Ma polskie obywatelstwo,może nie całkiem gramatycznie ale dobrze mówi po polsku, był na żużlu i zastanawiam się jak mam mu powiedzieć że słowa na ch,k lub j nie są najważniejsze w polskim słownictwie.Tym bardziej mnie to wkurwia że to nie jakiś głupi chłystek to inicjuje a facet który ma może swoje dzieci a nawet jeżeli nie to jest wystarczająco dorosły by używać rozumu.Prowadzał mnie ojciec,ja prowadziłem swoje dzieci a teraz się zastanawiam czy warto wnuka.
Mecz fajny drużyna się spisała świetnie jednak te bluzgi krzyczane w kierunku kibiców Rybnika ... Mlyn porażka. Ludzie oczekujecie ze stadion będzie z Wami dopingował a nie okazujcie krzty kultury.
Jak młyn chce pozdrawiać kolegów w pierdlu to niech idą pod bramę zakładu karnego gdziekolwiek ten Rudy siedzi i tam mu przesyłają pozdrowienia a nie robić obory na stadionie. Od ponad 30 lat chodzę na mecze żużlowe i nie przypominam sobie kiedykolwiek wisiały barwy Unii z takimi napisami. A kilkanaście metrów dalej wisi transparent głoszący pamięć o Krystianie Rempale... Hipokryci.
Co do samego meczu to cieszy fakt, że Unia po cichu robi swoje, tzn. rozstawia po kątach faworytów do awansu do ekstraligi. Wszyscy zasłużyli na słowa uznania. Proszę o powtórkę w sobotę w Gnieźnie
Ljung nie siedział w busie, a w boksie. Był mocno poobijany i obolały, jednak nic poza tym się nie działo. Kilka dni przerwy, kilka zabiegów fizjoterapeutycznych i sobotę będzie walczył o kolejny komplet w Gnieźnie
jak zawsze - wynik końcowy nie odzwierciedla tego w jakieś dupie był wczoraj ROW
wynik przytrzymał im ten wieśniak woryna, który też nic specjalnego nie pokazał i nikogo klasowego nie pokonał
Koza - mimo wszystko na plus, jego jazda wyglądało zdecydowanie lepiej niż w ostatnich 3, czy 4 meczach. Widać, że osiołki jeszcze nie te i tracił pozycję po trasie
Ljung - szkoda tego ostatniego biegu, bo miał dobrą passę przez 4 mecze chyba nie pogubił punktów, do tego upadek do niczego niepotrzebny, za dużo do stracenia
Szacun i wielkie dzięki dla JaGi za pociągnięcie oprawy. przypomniały się stare dobre lata.
bluzgi i okrzyki na część rowu i woryny - to jest właśnie ten żużlowy folklor, którego jak widać niektórzy nie kumają nawet po 30 latach na Z3
W końcu tor był pod nas, zarówno starty, jak i pierwszy łuk i po trasie dało się coś pojechać.
Kibic Tarnów pisze: ↑24 cze 2019, 11:47
Ljung nie siedział w busie, a w boksie. Był mocno poobijany i obolały, jednak nic poza tym się nie działo. Kilka dni przerwy, kilka zabiegów fizjoterapeutycznych i sobotę będzie walczył o kolejny komplet w Gnieźnie
Z tego co piszą na syfach to Peter zrobił 13 pkt w 2 lidze szwedzkiej, tak że będzie żył
Super mecz. Od samego początku pod kontrolą, aż do ostatnich biegów, gdzie splot nieszczęśliwych zdarzeń spowodował walkę o bonus do samego końca i teraz z perspektywy czasu fajnie się stało, emocje były do końca. Tor przygotowany w końcu tak jak to dawniej bywało. Coś czuję, że pomimo ostatecznego wyniku, powodu do wstydu za sezon 2019 nie będzie
lynx pisze: ↑24 cze 2019, 14:12
Szacun i wielkie dzięki dla JaGi za pociągnięcie oprawy. przypomniały się stare dobre lata.
bluzgi i okrzyki na część rowu i woryny - to jest właśnie ten żużlowy folklor, którego jak widać niektórzy nie kumają nawet po 30 latach na Z3
Dołączam się szacunek za doping dla JaGi.Brakowało mi tych okrzyków i dopingu.W końcu było żywiołowo u nas.Mecz z Rybnikiem to nie jest tylko zwykłe spotkanie.Tym bardziej cieszy mnie że, chłopaki podwójnie zmotywowali się na hanysów.Mam nadzieję że na ostatni mecz rundy zasadniczej z Wybrzeżem "kanapowi kibice" wybiorą się na mecz, dla dobra klubu.Warto tej drużynie kibicować bo walczą w każdym spotkaniu.Myślę że gdyby Unia chciała awansować to Rybnik w finale objedziemy.Aż się prosi o stadion żaden sport nie generuje tylu ludzi na meczach.Żadna ręczna,piłka czy siatkówka.Żużel to Tarnów.
Pozdrawiam
''To, co jest trudne, da się zrobić. To, co wydaje się niemożliwe, należy przynajmniej spróbować”.
A ja uważam że doping prowadzony przez Prostaków to chamstwo czystej klasy. . . I nazwa grupy kibicowskiej niestety adekwatna. Wróciłem na pierwszy łuk po ok 10 latach i więcej już tam nie pójde. Zabrałem moją żone po raz pierwszy. Bardzo była podekscytowana samym wydarzeniem ale teksty jakie leciały z ust "ultrasów" poniżej krytyki.
I nie mówcie mi żę to jest taka "charakterystyka stadionowa" "konwenans" bo to nie trafia do mnie. Okrzyki typu "ZZ Woryna" czyli życzenie chłopakowi cieżkiej kontuzji to chamstwo i prostactwo z najwyższej półki. Można nie lubić kogoś, można mieć jakieś urazy ale nie oskarżajmy chłopaka że przez niego zginął KR. To jest taki sport i takie sytuacje niestety - tragiczne - są niejako wpisane. Oby ich było jak najmniej, albo w ogóle. Daj Boże aby już nikt nie zginął na torze. Ale życzenie komuś kontuzji to prostactwo i buractwo rodem z warsaw shore czy innych big brotherów gdzie występują wiadomo jakie osoby.
Tak samo wyzwyska: rozumiem emocje czasem sie wyrwie coś po np decyzji niesłuszej sedziego ale wyzywanie zawodników od s......synów to przegięcie. Nie bronie Woryny, nie lubie tego zawodnika, nie kibicuje mu ale nie można życzyć mu źle. Jak nikomu. Swoją drog ąmam wrażenie że dawny żuzęl sie skończył dawniej szło się na stadion obok kibiców rywali, wymieniło kilka uszczypliwości, nawet padło kilka kurew ale koniec końców wszyscy byli zadowoleni. A dzisiaj widać mase nienawiści, wyzwisk i bluzgów - rodem z piłki nożnej. Widać tak już jest żę sie wulgaryzuje i speedway. Szkoda żę nie idziemy w stronę takżę bliskich mi ręcznej czy siatki gdzie doping jest na poziomie. I chyba trzebabędzie moją córeczkę zabrać napierw na halę, a potem dopiero na żużel.
PS: Prof. Filipiak powiedział kiedyś w jednym wywiadzie że "negatywny doping to wyraz bezsilności i poczucia bycia gorszym". Mają z tym problem na Cracovi - i faktycznie coś w tym jest. Taka moja dygresja po powrocie na pierwszy łuk po 10 latach
Pozdrawia normalnych kibiców
greexaal pisze: ↑25 cze 2019, 7:43
A ja uważam że doping prowadzony przez Prostaków to chamstwo czystej klasy. . . I nazwa grupy kibicowskiej niestety adekwatna. Wróciłem na pierwszy łuk po ok 10 latach i więcej już tam nie pójde. Zabrałem moją żone po raz pierwszy.
Widać że dawno cie nie było na stadionie skoro twierdzisz że to prostacy prowadzili doping . Oficjalnie nasza grupa skonczyła działalnośc w roku 2015 od tego czasu nie zajmujemy się prowadzeniem dopingu, a tymbardziej przygotowywaniem opraw na meczach. Mogło ci to umknąć skoro "bywasz" na stadionie przy okazji ciekawych meczów Co do reszty twojej wypowiedzi nie bede się odnosił i wdawał w dyskusje bo i tak nie bedziesz nawet chciał zrozumieć - ja niektóre kwestie które poruszyłeś rozumie.
PS: Gdyby tak się zdarzył za kilka lat mecz z rzeszowem to może i lepiej, że nie bedzie cie już na 1 łuku bo byś mógł być dużo mocniej rozgoryczony bluzgami na stadionie
lynx pisze: ↑24 cze 2019, 14:12
Szacun i wielkie dzięki dla JaGi za pociągnięcie oprawy. przypomniały się stare dobre lata.
bluzgi i okrzyki na część rowu i woryny - to jest właśnie ten żużlowy folklor, którego jak widać niektórzy nie kumają nawet po 30 latach na Z3
Dołączam się szacunek za doping dla JaGi.Brakowało mi tych okrzyków i dopingu.W końcu było żywiołowo u nas.Mecz z Rybnikiem to nie jest tylko zwykłe spotkanie.Tym bardziej cieszy mnie że, chłopaki podwójnie zmotywowali się na hanysów.Mam nadzieję że na ostatni mecz rundy zasadniczej z Wybrzeżem "kanapowi kibice" wybiorą się na mecz, dla dobra klubu.Warto tej drużynie kibicować bo walczą w każdym spotkaniu.Myślę że gdyby Unia chciała awansować to Rybnik w finale objedziemy.Aż się prosi o stadion żaden sport nie generuje tylu ludzi na meczach.Żadna ręczna,piłka czy siatkówka.Żużel to Tarnów.
Pozdrawiam
Glos kanapowego kibica:
Czy cos sie zmienilo i na stadionie spiker mowi, ze walczymy o awans? Jesli nie to wybieram kanape.
I tak jak Ljung czy Kulakow imponuja walka i zdaja sie miec w d... to co mowi zarzad tak wciaz czuje ten policzek na starcie sezonu z Dauga.
Ja swoje pieniazki wydam na kogos, kto mnei tak policzkowal nie bedzie.
greexaal pisze: ↑25 cze 2019, 7:43
A ja uważam że doping prowadzony przez Prostaków to chamstwo czystej klasy. . . I nazwa grupy kibicowskiej niestety adekwatna. Wróciłem na pierwszy łuk po ok 10 latach i więcej już tam nie pójde. Zabrałem moją żone po raz pierwszy.
Widać że dawno cie nie było na stadionie skoro twierdzisz że to prostacy prowadzili doping . Oficjalnie nasza grupa skonczyła działalnośc w roku 2015 od tego czasu nie zajmujemy się prowadzeniem dopingu, a tymbardziej przygotowywaniem opraw na meczach. Mogło ci to umknąć skoro "bywasz" na stadionie przy okazji ciekawych meczów Co do reszty twojej wypowiedzi nie bede się odnosił i wdawał w dyskusje bo i tak nie bedziesz nawet chciał zrozumieć - ja niektóre kwestie które poruszyłeś rozumie.
PS: Gdyby tak się zdarzył za kilka lat mecz z rzeszowem to może i lepiej, że nie bedzie cie już na 1 łuku bo byś mógł być dużo mocniej rozgoryczony bluzgami na stadionie
Czy byli to „Ultrasi „? Jakkolwiek grupa osob prowadzących doping na pierwszym łuku się nie nazywa , to robi wstyd i tyle w temacie . Kibicowsko jesteśmy na samym dnie . Nie mogę tego pojąć ze te osoby nie są usuwane ze stadionu . Kilka tysięcy osob , w tym dzieci i osoby w podeszłym wieku maja słuchać przekleństw oraz inwektyw , bo zwykle chamy przyszły na stadion i myślą że dopingują . Robicie krecią robotę i ośmieszacie klub .
k0k0ss pisze: ↑25 cze 2019, 10:34
Widać że dawno cie nie było na stadionie skoro twierdzisz że to prostacy prowadzili doping . Oficjalnie nasza grupa skonczyła działalnośc w roku 2015 od tego czasu nie zajmujemy się prowadzeniem dopingu, a tymbardziej przygotowywaniem opraw na meczach. Mogło ci to umknąć skoro "bywasz" na stadionie przy okazji ciekawych meczów Co do reszty twojej wypowiedzi nie bede się odnosił i wdawał w dyskusje bo i tak nie bedziesz nawet chciał zrozumieć - ja niektóre kwestie które poruszyłeś rozumie.
PS: Gdyby tak się zdarzył za kilka lat mecz z rzeszowem to może i lepiej, że nie bedzie cie już na 1 łuku bo byś mógł być dużo mocniej rozgoryczony bluzgami na stadionie
Bluzgi bluzkami i jak wspomniałem w sportowych emocjach może się coś pojawić. To naturalne. Ale kompletnie nienaturalne jest "życzenie komuś kontuzji". No ludzie. To chyba nie wymaga komentarza - czy to ma coś wspólnego ze sportem? Nic a nic.
W kontekście nazewnictwa grupy ultrasow - jak mówię nie interesuje się zorganizowanym dopingiem,niewiem jakie są teraz podmioty itp. Interesowało mnje to jakieś 15 lat temu. Stąd mogę być nie na czasie
PS: nie będę się licytowal kto był na jakim wyjeździe ile i kiedy. Ale bywało się na derbach w Tarnowie jak i na wyjeździe do Rzeszowa. Były bluzgi pamiętam, choć porównując to co było w biedziele to można powiedzieć że podobny poziom. Ale nikt wówczas nie życzył czy to Kuciapie, Nickolsowi czy Pedersenowi kontuzji. To w mojej ocenie kompromitacja i tyle. Niewiem co tu można tłumaczyć
Taka sytuacja z drugiego łuku (tu przy klatce gości): około 40 letni pan po upadku Szczepaniaka wyskakuje do góry i wiwatuje. Robi to w taki sposób, żeby kibice ROWu go widzieli i słyszeli. Krzyczy przy tym "dać mu pavulon". Mężczyzna ten był z ok 8 letnim synem. Takiego zdziczenia jeszcze na tym stadionie nie widziałem.