Turnieje indywidualne
Turnieje indywidualne
Przeanalizujmy co było do tej pory - weźmy na tapetę taką Słowenię. Uzbierać 4 do DPŚ to był dla nich problem. A nie mówię już o próbie rywalizacji z krajami gdzie jechało paru ogarniętych żużlowców bo wiadomo jak to wyglądało. Wtedy też zdobywający komplet punktów Zagar o niczym nie przesądzał. Czy był o to płacz? Dzisiaj wystarczy że tylko jeden Słoweniec jakoś dorówna swojemu partnerowi. I już wtedy taka Słowenia może wyeliminować Danię nawet. Co więcej, zwiększa się dla takiego kraju pole manewru - już nie musisz brać 4 gości którzy cokolwiek umieją na motorze jechać tylko można się nawet o jakąś selekcje pokusić. O tym czy jest to bardziej atrakcyjne niż DPŚ możemy dyskutować ale narzekanie że rzekomo gość robiący komplet jest w jakiś sposób karany jest po prostu śmieszne. To jest turniej w jakis sposób drużynowy/parowy więc liczy się drużyna, para a nie jednostka. Dana jednostka to sobie walczy w SEC czy w GP - po co jeszcze wywyższać jednostkę w zawodach drużynowych?
Turnieje indywidualne
Idąc Twoim tokiem rozumowania to w każdych zawodach drużynowych typu np. liga przy 3:3 bonus powinien być przyznawany tej drużynie której zawodnicy przyjechali na 2 i 3 miejscu.kbc pisze:Przeanalizujmy co było do tej pory - weźmy na tapetę taką Słowenię. Uzbierać 4 do DPŚ to był dla nich problem. A nie mówię już o próbie rywalizacji z krajami gdzie jechało paru ogarniętych żużlowców bo wiadomo jak to wyglądało. Wtedy też zdobywający komplet punktów Zagar o niczym nie przesądzał. Czy był o to płacz? Dzisiaj wystarczy że tylko jeden Słoweniec jakoś dorówna swojemu partnerowi. I już wtedy taka Słowenia może wyeliminować Danię nawet. Co więcej, zwiększa się dla takiego kraju pole manewru - już nie musisz brać 4 gości którzy cokolwiek umieją na motorze jechać tylko można się nawet o jakąś selekcje pokusić. O tym czy jest to bardziej atrakcyjne niż DPŚ możemy dyskutować ale narzekanie że rzekomo gość robiący komplet jest w jakiś sposób karany jest po prostu śmieszne. To jest turniej w jakis sposób drużynowy/parowy więc liczy się drużyna, para a nie jednostka. Dana jednostka to sobie walczy w SEC czy w GP - po co jeszcze wywyższać jednostkę w zawodach drużynowych?
Turnieje indywidualne
Nie bardzo rozumiem co chcesz mi powiedzieć, jaki bonus? Liga ma ustalone zasady od dawna, jeśli ich nie rozumiesz albo próbujesz w nich grzebać to już Twój problem. Ja Ci tylko wyjaśniłem jak bardzo się mylisz w tym, że ktoś jest karany za to że zdobywa komplet a jego partner komplet zer. Ja wolałem klasyczną formułę DPŚ chyba ale na pewno daleki jestem od tego aby lamentować nad czyjąś krzywdą bo zwyczajnie nic takiego się po prostu nie dzieje.
Turnieje indywidualne
W każdych zawodach, w których mamy do czynienia z drużyną (czy choćby parą), istnieje niebezpieczeństwo, że najlepszy zawodnik na boisku, torze etc. nie zostanie zwycięzcą.ziggy pisze:Idąc Twoim tokiem rozumowania to w każdych zawodach drużynowych typu np. liga przy 3:3 bonus powinien być przyznawany tej drużynie której zawodnicy przyjechali na 2 i 3 miejscu.kbc pisze:Przeanalizujmy co było do tej pory - weźmy na tapetę taką Słowenię. Uzbierać 4 do DPŚ to był dla nich problem. A nie mówię już o próbie rywalizacji z krajami gdzie jechało paru ogarniętych żużlowców bo wiadomo jak to wyglądało. Wtedy też zdobywający komplet punktów Zagar o niczym nie przesądzał. Czy był o to płacz? Dzisiaj wystarczy że tylko jeden Słoweniec jakoś dorówna swojemu partnerowi. I już wtedy taka Słowenia może wyeliminować Danię nawet. Co więcej, zwiększa się dla takiego kraju pole manewru - już nie musisz brać 4 gości którzy cokolwiek umieją na motorze jechać tylko można się nawet o jakąś selekcje pokusić. O tym czy jest to bardziej atrakcyjne niż DPŚ możemy dyskutować ale narzekanie że rzekomo gość robiący komplet jest w jakiś sposób karany jest po prostu śmieszne. To jest turniej w jakis sposób drużynowy/parowy więc liczy się drużyna, para a nie jednostka. Dana jednostka to sobie walczy w SEC czy w GP - po co jeszcze wywyższać jednostkę w zawodach drużynowych?
Turnieje indywidualne
Te zasady sa niezbyt madre: pokonujesz 2 przeciwnikow (bo wygrywasz), a "wyzej ocenieni" sa ci, ktorzy pokonali jednego lub wrecz jechali bez przeciwnika (defekt, wykluczenie). Jak dla mnie - nonsens.
Turnieje indywidualne
Eeee, a w lidze tak nie jest?ratat pisze:Te zasady sa niezbyt madre: pokonujesz 2 przeciwnikow (bo wygrywasz), a "wyzej ocenieni" sa ci, ktorzy pokonali jednego lub wrecz jechali bez przeciwnika (defekt, wykluczenie). Jak dla mnie - nonsens.
Turnieje indywidualne
Nie. Punkt bonusowy ma wymiar tylko finansowy, nie decyduje o zwyciestwie biegowym. W lidze remis to remis, nikt nie schodzi z toru szczegolnie zadowolony (chyba ze Burza ogrywa Hancocka...), nikt nie czuje sie pokrzywdzony.
Turnieje indywidualne
Widzę że nie wszyscy mnie zrozumieli.Przez sam fakt że kraj nie może zebrać 4 zawodników następuje degrengolada dyscypliny.Z tym się jednak pogodziłem.Weźmy jednak konkretny przykład .Rosja była najlepsza,ale wyobraźmy sobie sytuację że Sajfutdinow zaliczył uślizg co miało miejsce i remis a następnie wkurzony zaliczył taśmę lub sędzia go wykluczył tak jak ukraińca bez powodu za urojony lotny start.Jak pech to pech jeden z nich zaliczył defekt na prowadzeniu a w innym biegu sędzia wykluczył któregoś za zbyt ostrą jazdę i spowodowanie upadku lub swój upadek..Realnie para była najlepsza ale przegrali z dupkami którzy potrafili dojechać do mety nawet pól okrążenia z tyłu.Wychodzi na to że najlepszym wyjściem z sytuacji jest dobrać parę która będzie współpracowała na torze,a współpraca ta będzie polegała na tym że zablokują jednego z przeciwników na starcie a kto wygra to im to wisi i powiewa.Może i jestem staromodny i czegoś nie kumam.
Turnieje indywidualne
Degrengolada dyscypliny już nastąpiła i dlatego właśnie w większości krajów trudno zebrać kilku sensownych zawodników. Nie mylmy skutków z przyczyną. Ligi? Uwiąd. Mistrzostwa świata indywidualne? Umiarkowane emocje. Drużynówka? Była, ale wyniki w sumie z góry ustalone, więc uznano, że nie ma po co tego ciągnąć. Teraz mamy pary z kulawym regulaminem (wzbudzającym natomiast emocje). I mamy sport, który mało kto uprawia, więc nie widać perspektywy wyjścia z kryzysu.ziggy pisze:Widzę że nie wszyscy mnie zrozumieli.Przez sam fakt że kraj nie może zebrać 4 zawodników następuje degrengolada dyscypliny.Z tym się jednak pogodziłem.Weźmy jednak konkretny przykład .Rosja była najlepsza,ale wyobraźmy sobie sytuację że Sajfutdinow zaliczył uślizg co miało miejsce i remis a następnie wkurzony zaliczył taśmę lub sędzia go wykluczył tak jak ukraińca bez powodu za urojony lotny start.Jak pech to pech jeden z nich zaliczył defekt na prowadzeniu a w innym biegu sędzia wykluczył któregoś za zbyt ostrą jazdę i spowodowanie upadku lub swój upadek..Realnie para była najlepsza ale przegrali z dupkami którzy potrafili dojechać do mety nawet pól okrążenia z tyłu.Wychodzi na to że najlepszym wyjściem z sytuacji jest dobrać parę która będzie współpracowała na torze,a współpraca ta będzie polegała na tym że zablokują jednego z przeciwników na starcie a kto wygra to im to wisi i powiewa.Może i jestem staromodny i czegoś nie kumam.
Turnieje indywidualne
Wczorajsze zawody to końcówka tej dyscypliny która upada i lepiej nie będzie tylko nieobiektywni kibice tego nie widzą albo inaczej nie chcą widzieć.
Wiara i przywiązanie tak nas wychowano i tak zostanie Unia Tarnów.
Turnieje indywidualne
Za dużo zmiennych losowych pt: wyobraźmy sobie defekt, upadek, uślizg, taśmę, błąd sędziego w to wszystko wprowadzasz. Jak teraz Unia jechała w Lesznie i Nicki miał defekt na prowadzeniu to też powinniśmy mu to jakoś zapisami regulaminu "odkupić"? Częścią wyniku żużlowca jest też praca teamu nad sprzętem, może ktoś wykonał tę pracę lepiej a ktoś gorzej co potem ma przełożenie na wynik biegu? Tego nie wiemy. A już tak poza wszystkim to skoro tak wiele zależy od motoru to trzeba się po prostu pogodzić z tym, że występuje w żużlu coś takiego jak złośliwość rzeczy martwych albo po prostu pech - zwał jak zwał. Regulaminem wszystkiego nie załatwisz. Już są zawody indywidualne gdzie taki Zagar czy Hancock mogą się wykazać, wczoraj były zawody trochę inne i nie szukajmy na siłę problemu. Te zawody promują wyrównaną dwójkę bardziej niż jednego super lidera a drugiego kelnera. Sytuacje, gdzie "najlepszy nie wygrywa" znajdziesz i w lidze i w SEC i w GP i wszędzie. Taki urok tego sportu. Osobiście wole oglądać potem w finale parę Duńską niż Słoweńską - zawsze to większe emocje patrzeć na Bjerre i Jepsena którzy mają papiery na wygranie z każdym niż na Zagara i Skorje gdzie wiadomo że 3-3 to max co z tego może być.ziggy pisze: Widzę że nie wszyscy mnie zrozumieli.Przez sam fakt że kraj nie może zebrać 4 zawodników następuje degrengolada dyscypliny.Z tym się jednak pogodziłem.Weźmy jednak konkretny przykład .Rosja była najlepsza,ale wyobraźmy sobie sytuację że Sajfutdinow zaliczył uślizg co miało miejsce i remis a następnie wkurzony zaliczył taśmę lub sędzia go wykluczył tak jak ukraińca bez powodu za urojony lotny start.Jak pech to pech jeden z nich zaliczył defekt na prowadzeniu a w innym biegu sędzia wykluczył któregoś za zbyt ostrą jazdę i spowodowanie upadku lub swój upadek..Realnie para była najlepsza ale przegrali z dupkami którzy potrafili dojechać do mety nawet pól okrążenia z tyłu.Wychodzi na to że najlepszym wyjściem z sytuacji jest dobrać parę która będzie współpracowała na torze,a współpraca ta będzie polegała na tym że zablokują jednego z przeciwników na starcie a kto wygra to im to wisi i powiewa.Może i jestem staromodny i czegoś nie kumam.
Turnieje indywidualne
No przeciez ta formula jest absurdalna. Zadna Slowenia czy inne USA nie ma zadnych szans majac jednego zawodnika z czolowki i by cos osiagnac MUSI wlasnie liczyc na sytuacje losowe u rywali. Kretynizm, ktory ma na sile splaszczyc rywalizacje. To ze Dania sobie nie radzila to nie jest zasluga tej formuly, tylko debilnej decyzji Nielsena, ktory powolal Kenia i MJJ. Pedersen z Madsenem by to ogarneli bez problemu i taka Slowenia nie miala by nawet teoretycznych szans.
Turnieje indywidualne
Właśnie po to stworzono zawody parami bo Polska DPŚ zdominowała gdzie wprowadzenie czterech zawodników to były kpiny,a teraz postanowiono zlikwidować to na rzecz tej popierdółki parami gdzie tak naprawdę nic się nie zmieniło bo dalej tylko cztery kadry są wstanie rywalizować a więc Polska,Australia,Dania,Rosja bo Anglia ma tylko jednego na dodatek przyszywanego Anglika Woffindena,USA to tylko Hancock i nikt więcej,Szwecja od lat nie ma tam młodego zawodnika który tylko te same nazwiska a więc Jonsson czy Lindgren z którego robi się nie wiadomo jakiego zawodnika żużel się już całkowicie zwija i jak widać ratunku dla tej dyscypliny nie ma.j-rules pisze: No przeciez ta formula jest absurdalna. Zadna Slowenia czy inne USA nie ma zadnych szans majac jednego zawodnika z czolowki i by cos osiagnac MUSI wlasnie liczyc na sytuacje losowe u rywali. Kretynizm, ktory ma na sile splaszczyc rywalizacje. To ze Dania sobie nie radzila to nie jest zasluga tej formuly, tylko debilnej decyzji Nielsena, ktory powolal Kenia i MJJ. Pedersen z Madsenem by to ogarneli bez problemu i taka Slowenia nie miala by nawet teoretycznych szans
Wiara i przywiązanie tak nas wychowano i tak zostanie Unia Tarnów.
Turnieje indywidualne
Do kbc. Widzę że dyskusja z Tobą nie ma sensu .Czy ja gdzieś podważałem dotychczas istniejący regulamin?Czy mam problem z ligą czy jakimikolwiek zawodami prócz tych?To Ty mi na siłę udowadniasz że to są rozgrywki drużynowe i liczy się wynik pary.Zawody drużynowe to również liga to dlaczego tam tego nie ma?W sporcie liczy się ten kto obiektywnie był najlepszy a nie ilu przyjechało na końcu.Obrazowo wytłumaczę to tak.Statystyka ogólnie jest obiektywną nauką problem tylko z interpretacją(regulamin).Jeżeli bułki zdrożeją o 30% a podkłady kolejowe stanieją 300% to według statystyki staliśmy się bogatsi.Więc ciesz się ze swego bogactwa a mnie pozwól się w******ć z tego że że robią ze mnie głupka.Tak samo w tym wypadku.W całej historii sportu zwycięzcą był najlepszy i Ciebie może fascynować zawiłość regulaminowa ale ja zdania nie zmienię.
Turnieje indywidualne
Sam ziggy o tej lidze zacząłeś coś mówić więc nie wiem po co w ogóle w to ten temat wplątujesz. Ja Ci tylko chciałem wytłumaczyć o co chodzi w tych zawodach bo widać, że nie rozumiesz. Ale widać też, że nie zrozumiesz więc ja odpadam. Olej te zawody jak Cie tak bardzo boli ten regulamin i poczekaj na GP lub SEC - tam już będziesz miał produkt jakiego oczekujesz.
Aha i przestań bredzić, że fascynuje mnie zawiłość regulaminowa, ja w odróżnieniu od Ciebie zwyczajnie zrozumiałem o co chodziło ludziom którzy to wszystko układali. A zupełnie inną parą kaloszy jest to czy mi się taka formuła podoba, czy jest to lepszy od DPŚ, czy krzywdzące dla Polaków. Ale jak Ty jedno z drugim mieszasz i przekręcasz na swoje potrzeby to powodzenia. Narzekaj dalej.
Aha i przestań bredzić, że fascynuje mnie zawiłość regulaminowa, ja w odróżnieniu od Ciebie zwyczajnie zrozumiałem o co chodziło ludziom którzy to wszystko układali. A zupełnie inną parą kaloszy jest to czy mi się taka formuła podoba, czy jest to lepszy od DPŚ, czy krzywdzące dla Polaków. Ale jak Ty jedno z drugim mieszasz i przekręcasz na swoje potrzeby to powodzenia. Narzekaj dalej.
Ostatnio zmieniony 03 cze 2018, 13:57 przez kbc, łącznie zmieniany 1 raz.
Turnieje indywidualne
kbc » dzisiaj, 12:07 "Jak teraz Unia jechała w Lesznie i Nicki miał defekt na prowadzeniu to też powinniśmy mu to jakoś zapisami regulaminu "odkupić"? Wyobraź sobie że wszystkie biegi które Nicki przywiózł na 3:3 wygrali przeciwnicy.To na którym miejscu w tabeli bylibyśmy?
Turnieje indywidualne
Ale po co mam sobie coś takiego wyobrażać? W lidze są takie zasady, w tym turnieju są inne. Czego jeszcze nie rozumiesz?
Turnieje indywidualne
Akurat w tych zawodach przepisy są idiotyczne to nie ulega wątpliwości od zawsze w żużlu ten co przyjeżdża pierwszy to wygrywa bieg bądź jeśli są to zawody drużynowe to remisuje tylko w tych badziewnych zawodach parami jest inaczej
Wiara i przywiązanie tak nas wychowano i tak zostanie Unia Tarnów.
Turnieje indywidualne
Więcej nie mam zamiaru Ci tłumaczyć.Jest Olimpiada i paraolimpiada i nie mam z tym problemu.Tylko mi nie pieprz że Usain Bolt przegrał sprint bo przeciwnik biegł o kulach.kbc pisze:Ale po co mam sobie coś takiego wyobrażać? W lidze są takie zasady, w tym turnieju są inne. Czego jeszcze nie rozumiesz?
-
- Posty: 768
- Rejestracja: 08 lip 2017, 5:30
Turnieje indywidualne
Ja się tylko cieszę ze jest przerwa w lidze i Nicki nie bierze udziału w tym" genialnym" projekcie.przynajmniej sobie odpocznie i będzie miał czas na rehabilitacje ręki.
Dzieki Hans Nielsen
Dzieki Hans Nielsen
One ticket to valhalla
Turnieje indywidualne
Ziggy, jak na moje to odpłynąłeś w temacie bardzo daleko i wymyślasz takie dziwy i dziwadła że bez obaw - nawet nie próbuje za tobą nadążyć
Turnieje indywidualne
Żeby nie było absurdu pt. "zwycięski remis", to wystarczyło zmienić punktację na 4,3,2,0 i by było mniej śmieszniej, nie dużo ale jednak mniej.
Turnieje indywidualne
To by wtedy byly mistrzostwa w przyjezdzaniu na 2 i 3 pozycji....
Ktos probuje na nowo wymyslic kolo. Nie ma lepszej punktacji niz ta co jest we wszystkich ligach, GP i turniejach eliminacyjnych. Kazde inne sztuczne rozwiazanie, uzyje brutalnego porownania, przypomina ujebanie jednej nogi kotu, tylko po to zeby wstawic mu drewniana.
Ktos probuje na nowo wymyslic kolo. Nie ma lepszej punktacji niz ta co jest we wszystkich ligach, GP i turniejach eliminacyjnych. Kazde inne sztuczne rozwiazanie, uzyje brutalnego porownania, przypomina ujebanie jednej nogi kotu, tylko po to zeby wstawic mu drewniana.
Turnieje indywidualne
Trafiłeś w sedno szkoda że gamoń Armando Castagna tego nie przeczyta
Wiara i przywiązanie tak nas wychowano i tak zostanie Unia Tarnów.
Turnieje indywidualne
Ja z sentymentem wspominam dawne Drużynowe Mistrzostwa Świata i Mistrzostwa Świata Par a nie jak teraz jakieś wynalazki SoN czy Best Pairs. Również jednodniowy finał IMŚ był świętem żużla a nie jak teraz spowszedniałe SGP