Myslalem ze chodzi o Rzeszow...Tomasz pisze:Ludzie śmieją się z klubu na Ukrainie, a tymczasem proszę popatrzeć jaki tam tor przygotowano:
http://www.speedwaywanda.pl/news.php?readmore=156
Fajny bieg.
Myslalem ze chodzi o Rzeszow...Tomasz pisze:Ludzie śmieją się z klubu na Ukrainie, a tymczasem proszę popatrzeć jaki tam tor przygotowano:
http://www.speedwaywanda.pl/news.php?readmore=156
Nie no w sumie tak, tylko piejecie na każdym kroku że z drużyną jest się na dobre i na złe a piach wam w zębach przeszkadza, sam chodzę na zawody z 5 letnim synem ( a chodzi na żużel od ukończenia 1,5 roku ) i parę razy nie chciałem go zabrać z tego powodu że się kurzy ale protestował że on chce iść na zawody. To pięciolatek ma więcej w sobie z prawdziwego kibica bo nie przeszkadza mu kurz, deszcze niż stare byki którym przeszkadza że się kurzy i nie będą z tego powodu przychodzić kibicować WŁASNEJ drużynie i zachowywać się jak panienki który kurz może make-up uszkodzić lub przykleić się no lakieru na włosach . ZAL.PL.d-jarek pisze:No i ma rację. Kibicowanie kibicowaniem, przywiązanie do klubu przywiązaniem, ale są lepsze sposoby wydania kilkudziesięciu złotych na wypad rodzinny niż płacić za udupczenie się prochem z toru i zasłanianiem oczu zamiast oglądać widowiska...a przepraszam - jazdy gęsiego. Ja pewnie będę na meczu, ale jak sytuacja będzie bez zmian to głęboko się zastanowię nad takim regularnym odwiedzaniem Z3.ŁŁŁŁŁłaaaaaaaŁŁŁŁŁŁ deklaracja prawdziwego kibica, swojej drużyny ...
Tak jest to prawda i chwała im za to, ale ci którzy mienią się Kibicami Unii nie chodzą na mecze, albo deklarują że nie będą na nie chodzić, to postawa godna pochwalenia, Panowie i Panie trzymać tak dalej.Dom_ino pisze:A to ja nie wiedziałem że na stadion chodzą tylko kibice Unii, myślałem że nasz obiekt odwiedzają też typowi ludzie którzy lubią pooglądać dobry żużel sam znam co najmniej pare takich osób.. i jakoś nie uważam ich za groszy gatunek ludzi, tym bardziej że zasilają budżet naszego klubu
To chyba nie u nasDom_ino pisze:którzy lubią pooglądać dobry żużel
Powiem tak dostałem jedną butelkę tego specyfiku, goście chcieli by firma w której pracuje to sprzedawała, ale nic z tego nie wyszło trzeba to szukać w sklepach może się gdzieś pojawi,JaGa pisze:Energy HoolsKurde gdzie takie coś można nabyć ? haha
A swemu młodemu pogratuluj, bo wie co dobre. W przyszłości przejmie schedę
A mój 3-letni nudził się na takiej szopce i nie mam zamiaru go do niczego zmuszać. A czy jestem na meczu czy nie - nie ma wpływu na bycie kibicem. Nie tobie to oceniać, a generalizowanie możesz wsadzić między bajki z kilkoma innymi frazesami i hasełkami.Soniak pisze:To pięciolatek ma więcej w sobie z prawdziwego kibica bo nie przeszkadza mu kurz, deszcze niż stare byki którym przeszkadza że się kurzy i nie będą z tego powodu przychodzić kibicować WŁASNEJ drużynie
Czytanie a czytanie z rozumieniem tekstu, to dwie różne sprawy, Ja chciałem iść, On nie, a to ważne w moim tekście, A czy Jesteś czy nie jest ważną sprawą, bo trąbicie na prawo i lewo jak to jesteście przywiązani do drużyny a jak wychodzą takie "Szopki" to zaczyna się degregolada,d-jarek pisze:A mój 3-letni nudził się na takiej szopce i nie mam zamiaru go do niczego zmuszać. A czy jestem na meczu czy nie - nie ma wpływu na bycie kibicem. Nie tobie to oceniać, a generalizowanie możesz wsadzić między bajki z kilkoma innymi frazesami i hasełkami.Soniak pisze:To pięciolatek ma więcej w sobie z prawdziwego kibica bo nie przeszkadza mu kurz, deszcze niż stare byki którym przeszkadza że się kurzy i nie będą z tego powodu przychodzić kibicować WŁASNEJ drużynie
Dlatego pisze to w temacie toru... iż własnie klub bedzie takich "kibiców" traciłJaGa pisze:To chyba nie u nasDom_ino pisze:którzy lubią pooglądać dobry żużel
DOKŁADNIE! zgadzam sie w 1000% z tą wypowiedzią. W tym momencie powinno zamknąć się temat, ponieważ sprowadza sie on do licytowania kto jest KIBIC a kto jest "kibic".Przemek82 pisze:Ale piszecie elaboraty.
Rok temu z Morawskim jakoś nikomu nie przeszkadzało błoto i nieciekawy żużel.
Dlaczego?? Dlatego że wygraliśmy i to wysoko.
Jakby były zwycięstwa to tor nikomu by nie przeszkadzał.
W 1999, 2000, 2001 na stadionie Unii były piękne mecze a przychodziło 1000-3000 ludzi bo nie było zwycięstw i poziomu sportowego. Jak nie będzie zwycięstw to na ładne zawody więcej osób nie przyjdzie.